Nic nie dzieje się bez powodu

Hej!

Ostatnio oglądałam film,który zmienił moje nastawienie do ludzi.do mnie i do tego kim jestem,będę i kim byłam.Chciałam poruszyć pewien temat ,że nic nie dzieje się z przypadku,jest to prawdą ,opierając się na mojej 15-letniej historii życiowej chciałabym wam coś opowiedzieć.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

23.12.2000r. Urodziłam się,minęło 7 lat byłam małą ,grzeczną i nieśmiałą dziewczynką ,bałam się odezwać słowem do każdego ,myślałam ,że ludzie są żli i bałam się.W przedszkolu znalazłam przyjaciółki ,mam z niemi kontakt do dziś,ale gdy poszłam do szkoły było dużo nowych dzieci ,każdy krzyczał ,biegał i robił inne różne rzeczy ,a ja siedziałam i się im przyglądałam.Czas iść do innej klasy do 4 klasy podstawówki ,czy się bałam? nie ,podeszłam do tego całkiem normalnie i nie było dla mnie różnicy czy jestem w tej czy w tej klasie.Ale jeszcze coś siedziało mi w głowie ,jedno pytanie którego nie mogłam formułować od 1 klasy podstawówki aż do dnia dzisiejszego.W klasie poznawałam nowe osoby ,koleżanki ,kolegów,pierwsza szczenięca miłość.Byłam raczej szczęśliwą i radosną osobą ,żyłam spokojnie z dnia na dzień ,ale w tej spokojnej i cichej dziewczynce coś się zmieniło,byłam bardziej pewna siebie,zbuntowana i myślałam ,że jestem mądrzejsza od wszystkich.Gdy poszłam do gimnazjum był to dla mnie nowy świat i chyba się go trochę bałam i znowu się zamknęłam i byłam cicha,ale tylko w środku a na zewnątrz byłam szaloną i radosną nastolatką.Teraz wiem jak odpowiedzieć na to pytanie:Czego ja ,a nie ktoś inny ,czego to mi ofiarowano życie ,czego mówię ,słyszę,czuję emocję?

Może jest to dla kogoś pytanie głupie i dziecinnie proste do odpowiedzenia ,ale ja z dnia na dzień mam na nie nową odpowiedz.

XOXO